11 lipca 2013

Urodziłam wcześniaka, czyli miało być 9 miesięcy...

Przed Wami dziewięć cudownych miesięcy ciąży… – zapewne takie słowa, jako przyszli rodzice, usłyszycie z ust lekarza prowadzącego. Dla Was to cała wieczność, zwłaszcza dla kobiety, która czuje powiększający się brzuch i nudności, przeżywa radości i dolegliwości związane z tym stanem. Jednak dla maluszka rozwijającego się w Twoim brzuchu to optymalna ilość czasu, niezbędna by przygotować się na spotkanie ze światem zewnętrznym. Zdarza się jednak, że poród następuje znacznie wcześniej niż przypuszczamy, przed planowanym końcem ciąży. Narodzone wówczas dzieci nazywane są wcześniakami. 


Wcześniakami nazywamy dzieci urodzone przed końcem 37. tygodnia ciąży. Co prawda współczesna medycyna pozwala utrzymać przy życiu nawet te urodzone po 24.–25. tygodniu, wymagają one jednak specjalnej opieki medycznej. Wcześniaki, które przyszły na świat przed 23. tygodniem, zwykle nie są w stanie przeżyć, gdyż ich organy nie rozwinęły się jeszcze dostatecznie, waga jest niska, a organizm zbyt słaby, by w tak szybkim tempie przystosowywać się do zmiany otoczenia. Wcześniaki w pierwszych dniach życia przechodzą trudną próbę, dlatego wymagają intensywnej opieki lekarskiej i specjalnej troski rodziców. Warto jednak uświadomić sobie, że dwie trzecie maluchów, które przeżyją, będzie rozwijać się w sposób najzupełniej normalny. Pozostałe dzieci narażone będą jedynie na łagodne problemy zdrowotne.

Wcześniak wcześniakowi nierówny
W Polsce rodzi się przedwcześnie blisko 10% dzieci. Jednak między noworodkiem urodzonym w 24. tygodniu ciąży, a tym w 36. tygodniu istnieje olbrzymia przepaść. Natura jest w tym względzie niezwykle stanowcza: im młodsze dziecko, tym mniejsze szanse przeżycia. Każdy tydzień w łonie matki i każde dodatkowe 100 gramów zwiększa szanse maleństwa na uratowanie. W celu dostrzeżenia różnic między przedwczesnymi narodzinami, określono podział na:
  • poród miernie przedwczesny – od 32. do 36. tygodnia ciąży;
  • poród bardzo przedwczesny – od 32. do 28. tygodnia ciąży;
  • poród skrajnie przedwczesny – poniżej 28. tygodnia ciąży.

Poza wiekiem istnieją także inne czynniki zwiększające szanse przeżycia wcześniaków, min. płeć (żeńska) oraz rasa (afro-amerykańska).

Jakie zagrożenia czyhają na wcześniaki?

Kłopoty z oddychaniem – płuca maluszków nie są zwykle przystosowane do samodzielnego oddychania, co wiąże się z małą ilością surfaktantu w pęcherzykach oraz zbyt słabymi mięśniami oddechowymi. Wszystko to powoduje, że krew i tkanki nie są wystarczająco dotlenione. Może również pojawić się tzw. bezdech wcześniaczy, połączony często ze zwolnioną akcją serca (wówczas dziecko musi być monitorowane nawet przez kilka miesięcy). Żeby maluszek przeżył, podaje mu się odpowiednio nagrzaną i nawilżoną mieszankę powietrza bogatą w tlen. Bezpośrednio do jego płuc dostarcza się surfaktant, dzięki czemu następuje poprawa ich pracy. U wcześniaków leczonych respiratoterapią może wystąpić także dysplazja oskrzelowo-płucna. Jest to schorzenie, które w późniejszym życiu dziecka wywołuje przewlekłe duszności oraz częstsze infekcje układu oddechowego.

Uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego – jest związane z niedostatecznym dostarczaniem tlenu do organizmu maleństwa, a także ze zbyt niskim ciśnieniem jego krwi. Mózg dziecka może okazać się w tej sytuacji niedotleniony, co powoduje uszkodzenie tkanek. Konsekwencją tych procesów mogą być: zaburzenia psycho-ruchowe, uszkodzenia wzroku i słuchu, wodogłowie oraz porażenia mózgowe. 
 
Częste infekcje – pod koniec ciąży dziecko otrzymuje od matki przeciwciała broniące przed różnymi infekcjami. W przypadku, gdy poród następuje zbyt wcześnie, układ odpornościowy maleństwa jest jeszcze niewykształcony, ponieważ liczba tych przeciwciał jest niewystarczająca. Dlatego też w wielu przypadkach podaje się antybiotyki oraz ogranicza się do minimum liczbę osób mających kontakt z dzieckiem. Nie leczone infekcje mogą mieć u noworodka poważne konsekwencje.

Wychłodzenie organizmu – wcześniaki mają niską masę, zbyt małą ilość tkanki tłuszczowej i słabo rozwinięte mięśnie, dlatego nie potrafią zachowywać stałej temperatury ciała. W zwiazku z tym umieszcza się je w specjalnym, przykrytym folią łóżeczku z grzejnikiem promieniowym w celu zmniejszenia do minimum utraty ciepła i płynów przez skórę. Po wyjściu ze szpitala dziecko będzie potrzebowało w domu odpowiedniej temperatury i właściwej wilgotności powietrza.

Niedokrwistość – może być związana z niedostateczną ilością żelaza, którego zapasy maluch gromadzi dopiero pod koniec ciąży.

Kłopoty z odżywianiem – karmienie maleństwa zależy od tygodnia ciąży, w którym się urodziło. Jeżeli jego układ pokarmowy nie jest wystarczająco rozwinięty i sprawny, wówczas konieczne jest odżywianie pozajelitowe. Najmłodsze dzieci karmi się dożylnie, a te, które urodziły się po 28. tygodniu ciąży otrzymują pokarm przez sondę (może to być mleko matki lub specjalne mieszanki). Matka wcześniaka może odciągać pokarm, który magazynuje się na szpitalnym oddziale do momentu, gdy dziecko będzie w stanie jeść samodzielnie. Początkowo stymuluje się ssanie podając pokarm strzykawką, by po jakimś zamienić ją na pierś lub butelkę.

Uszkodzenia narządu słuchu – zwykle jest spowodowane zbyt długą koniecznością przebywania w inkubatorze oraz powikłaniami podczas leczenia.

Uszkodzenia narządu wzroku – najbardziej znana jest retinopatia wcześniacza, której przyczyną jest nierozwinięta siatkówka (jej rozwój odbywa się w ostatnich tygodniach ciąży) bądź zbyt długie przebywanie w atmosferze wysokotlenowej (np. respirator, cieplarka). W najgorszych przypadkach może dochodzić do krwawienia, odklejania siatkówki oka, a nawet do utraty wzroku. Dlatego niezwykle ważne są konsultacje okulistyczne, zwłaszcza od 4. do 12. tygodnia życia dziecka.

Żółtaczka fizjologiczna – pojawia się u większości dzieci, także tych urodzonych we właściwym terminie. U wcześniaków przebiega ona nieco dłużej i może być groźniejsza. W leczeniu wystarczają zwykle naświetlania (fototerapia), ale gdy nie przynoszą one efektów, potrzebna jest transfuzja wymienna, czyli wymiana krwi z dużą ilością bilirubiny na krew bez niej.   

Opieka nad dzieckiem przedwcześnie urodzonym
Wcześniaki wymagają specjalnej opieki, troski i rodzicielskiego wsparcia. Ich hospitalizacja może trwać od kilku do kilkunastu tygodni. Wszystko zależy od terminu, w jakim się urodziły oraz od tempa wzrostu ich wagi. Niebagatelne znaczenie mają też stopień dojrzałości systemu oddechowego, forma przyjmowania pożywienia, ewentualne infekcje i inne czynniki. W większości przypadków wszystko rozwija się pomyślnie, dziecko przebywa najpierw w inkubatorze, później w łóżeczku - aż do chwili, gdy odpowiednia waga i stan zdrowia umożliwią mu powrót do domu.

Kontakt z dzieckiem
Nawet jeśli Wasz maluch przebywa na oddziale noworodkowym pod stałą obserwacją lekarzy, zawsze możecie go odwiedzić, zobaczyć i nawiązać pierwszą więź uczuciową. Dla rodziców jest to trudne przeżycie, ale mimo tego warto być przy maleństwie. Obecnie nawet personel medyczny stara się podtrzymywać więź między noworodkiem a jego rodzicami. Nawet jeśli taka wizyta Was niepokoi, pomyślcie że dla dziecka obecność mamy i taty znaczy bardzo dużo. To w tym czasie następuje bowiem proces adaptacji noworodka do nowego otoczenia, rozpoczyna się proces rozpoznawania osób i budzi się przywiązanie do nich. Oddech matki, bicie serca, puls, wyczuwalne podczas przytulania, działają kojąco na dziecko, pozwalają mu szybciej wrócić do zdrowia. Dlatego bądźcie przy swoim maleństwie, bierzcie czynny udział w jego pielęgnacji. Wasz kontakt z dzieckiem zapewni mu poczucie bezpieczeństwa, wzmocni je psychicznie i emocjonalnie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz